Receptury zamknęliśmy w jedynym na świecie szkle, które nie przepuszcza promieni UVB. Już w starożytnym Egipcie ceniono szczególne właściwości szkła. Cenne olejki eteryczne, leki i pożywienie przechowywano w słojach z fioletowego szkła i złota. Świadomi wyjątkowych zalet tego szkła byli również średniowieczni alchemiści i producenci kosmetyków z późniejszych epok. We flakonach i słojach z fioletowego szkła przechowywały swoje maści i pachnidła królowa Wiktoria, Maria Antonina i caryca Katarzyna Wielka. Jeszcze w latach 30-tych XX-ego wieku fioletowe szkło pojawiało się w opakowaniach ekskluzywnych kosmetyków. Wraz z postępującym uprzemysłowieniem i odkryciem się nowych, łatwiejszych w obróbce i tańszych materiałów na opakowania w ciągu ostatniego stulecia szkło fioletowe popadło w zapomnienie. Jeszcze w latach 30-tych niektóre marki kosmetyczne sporadycznie wykorzystywały je w opakowaniach ekskluzywnych kosmetyków, ale już po II wojnie światowej szkło fioletowe stało się... zbytkiem. Nad właściwościami szkła fioletowego przeprowadzono szereg badań i testów. Najprostszy, ale i najbardziej spektakularny okazał się „test zielonego szczypiorku“. Przez 2 miesiące przechowywano tą samą ilość posiekanego szczypiorku w 3 jałowych słojach wykonanych z trzech rodzajów szkła - fioletowego, brązowego i białego. Po 2 miesiącach eksperymentu okazało się, że najlepsze warunki przechowywania szczypiorku zapewniał słój ze szkła fioletowego – szczypiorek nie stracił koloru, smaku, zapachu i swoich właściwości. Kolejnym ciekawym doświadczeniem był „test pomidora“, który polegał na przechowywaniu pomidora przez 7 miesięcy w jałowych słojach wykonanych z dwóch rodzajów szkła – fioletowego i białego. Po 7 miesiącach okazało się, że w słoju wykonanym z fioletowego szkła mikrobiologia pomidora nie została naruszona, a warzywo utrzymało swoją świeżość i wszystkie właściwości.
|